W drugim meczu męskich reprezentacji seniorów w piłce siatkowej rozegranym w Hali Sportowo – Widowiskowej MOSiR w Ostrowcu Św. Polska pokonała Francję 3:1. Podopieczni Andrea Anastasiego udanie zrewanżowali się Trójkolorowym za czwartkową porażkę.
Zobacz zdjęcia: Polska - Francja (19.08.2011) | Galeria 2
Polska - Francja 3:1 (22:25, 25:21, 25:22, 25:21)
Polska: Żygadło, Gruszka, Nowakowski, Kosok, Kurek, Ruciak, Ignaczak (libero) oraz Mika, Możdżonek, Kubiak i Jarosz
Francja: Trefle, Vadeleux, Marechal, Rouzier, Pujol, Tuia, Exiga (libero) oraz Toniutti, Moreau, Samica, N'Gapeth, Hardy-Desources, Lynell i Lafitte
Pierwszy set nie zapowiadał końcowego sukcesu. Choć Polacy lepiej weszli w mecz (prowadzenie 5:2), to w dalszej części tego seta gra wyrównała się, a w końcówce – podobnie jak w poprzednim dniu – ponownie lepsi byli Francuzi. Druga odsłona długo przebiegała pod dyktando Trójkolorowych (1:4, 5:8) i wydawało się, że rewanżowe spotkanie znów zdominują siatkarze Philippe Blaina. Na szczęście przyszło przełamanie i żywiołowo dopingowani przez ostrowiecką publiczność Polacy zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Na drugą przerwę techniczną schodzili przy jednopunktowej przewadze, nie oddając już prowadzenia do końca tej partii. W kolejnych dwóch odsłonach rywale stawiali skutecznie opór do pierwszej przerwy technicznej, w obu przypadkach prowadząc 8:7. Później ton wydarzeń na siatce nadawali już Polacy, wygrywając odpowiednio do 22 i 21, a całe spotkanie podobnie jak podczas pamiętnego finału mistrzostw Europy, w stosunku 3:1.
- Chciałbym podziękować trenerowi reprezentacji Francji za obecność w Polsce, ponieważ te trzy dni, które spędziliśmy wspólnie w Ostrowcu Św. trenując i grając powinny wpłynąć korzystnie na naszą postawę. Jesteśmy generalnie zadowoleni. Dziś my wygraliśmy, wczoraj oni, więc jest tak jakby remis – powiedział po meczu szkoleniowiec siatkarskiej reprezentacji Polski, Andrea Anastasi.
Logotyp
Biuletyn Informacji Publicznej