• 01.jpg
  • 02.jpg
  • 03.jpg
  • 04.jpg
  • 05.jpg
  • 06.jpg
  • 07.jpg
  • 08.jpg
  • 09.jpg
  • 10.jpg
  • 11.jpg
  • 12.jpg
  • 13.jpg
  • 14.jpg
  • 15.jpg
  • 16.jpg
  • 17.jpg
  • 18.jpg
  • 19.jpg
  • 20.jpg
  • 21.jpg
  • 22.jpg
  • 23.jpg
  • 24.jpg
  • 25.jpg
  • 26.jpg

Klub Sportowy KSZO zaprasza na Pływalnię ?Rawszczyzna? kandydatów na piłkarzy wodnych

Klub Sportowy KSZO zaprasza na Pływalnię „Rawszczyzna”

kandydatów na piłkarzy wodnych

Jeszcze w marcu na Pływalni „Rawszczyzna” Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zainicjowane zostaną zajęcia w Szkółce Piłki Wodnej KS KSZO Ostrowiec Św. dla uczniów i uczennic klas II i III. Zajęcia poprowadzi żywa legenda ostrowieckiego waterpolo, Robert Serwin.

Wyniki osiągane ostatnio przez zespoły piłki wodnej KS KSZO są dalekie od zadowalających. Chcąc wzmocnić pracę szkoleniową w sekcji Zarząd ostrowieckiego klubu powierzył misję stworzenia grupy naborowej wśród najmłodszych dzieci Robertowi Serwinowi. Jego ogromne doświadczenie nabyte w pracy z najlepszymi szkoleniowcami ma zagwarantować odpowiedni poziom szkolenia. Zajęcia odbywać się będą na Pływalni „Rawszczyzna” Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Treningi prowadzone będą dwa razy w tygodniu - w poniedziałki i środy o godzinie 18 (zbiórka chętnych dzieci przy kasach Pływalni „Rawszczyzna”).

Robert Serwin trenował piłkę wodną przez 20 lat. Długoletnia kariera była bogata zarówno w sukcesy na krajowych jak i międzynarodowych pływalniach. Na jego koncie jest wiele medali zdobytych z zespołem KSZO, srebrny medal Mistrzostw Europy. Barw reprezentacji Polski bronił przez 15 lat, a przez 10 lat był jej kapitanem. Karierę zawodniczą zakończył w 2001 roku. Ostatnim jej akcentem był tytuł mistrza Polski wywalczony na starym basenie „Rawszczyzna”. Później zagrał jeszcze tylko w turnieju eliminacyjnym do Mistrzostw Europy.

- Pierwszą dyscypliną jaką trenowałem w KSZO była piłka siatkowa, ale trener chyba nie widział we mnie potencjału. Do boksu mnie nie ciągnęło, na piłkę nożną wolałem popatrzeć, więc pozostał basen. Namówił mnie kolega z klasy Wojtek Balcerowski – wspomina początki Robert Serwin. - Cieszę się, że trafiłem do piłki wodnej. Dzięki temu zwiedziłem kawał świata. Udało mi się być w Watykanie i zobaczyć Papierza. Udało mi się być na safari w RPA. Widziałem czarne i białe strony życia ludzi na całym świecie. Przede wszystkim mam jednak satysfakcję, że byłem kapitanem drużyny narodowej. Po latach, gdy spotkałem się z Edwardem Kujawą, trenerem reprezentacji Polski, usłyszałem od niego bardzo ważne słowa. Powiedział mi, że takiego kapitana jakim byłem, nie będzie miał przez wiele lat.


Trener reprezentacji Polski Edward Kujawa bardzo cenił współpracę z kapitanem zespołu Robertem Serwinem.

KSZO z Robertem Serwinem w składzie był czołowym klubem w kraju. Jak mało kto, zna receptę na sukces.

- Wiele chwil utkwiło mi w pamięci. To były mniejsze i większe sukcesy. Pięciokrotnie zdobyliśmy z KSZO mistrzostwo Polski, kilkakrotnie Puchar Polski. Medali srebrnych i brązowych ciężko w tej chwili zliczyć, ale było ich naprawdę dużo. Jest co wspominać i czym się cieszyć i chwalić. Mieliśmy wtedy bardzo dobry zespół w Ostrowcu Św. Wielu chłopaków tworzyło trzon reprezentacji kraju. Zdarzały się takie mecze, że reprezentacja Polski była oparta niemal wyłącznie na zawodnikach KSZO. Mieliśmy w kraju dużą przewagę. Tworzyliśmy zgraną grupę sportowców świadomych tego co chcemy osiągnąć. Bardzo duża była w tym rola trenerów. Piotr Krysztofiak i Mieczysław Kieloch trzymali nad tym wszystkim pieczę. Wspólnie mieliśmy wiarę i ambicję by udowodnić innym drużynom, że drużyna KSZO jest lepsza.

Nabyte doświadczenie chce teraz przekazać młodzieży. Okazją ku temu jest inicjatywa z jaką wyszedł Zarząd Klubu Sportowego KSZO Ostrowiec Św.

- To co przeżyłem jako zawodnik, pracując z wieloma trenerami, chcę teraz przekazać młodym adeptom piłki wodnej. Chciałbym by KSZO znów rosło w siłę. Otrzymałem propozycję by stworzyć szkółkę mini piłki wodnej. Oby zainteresowanie było jak największe, a wtedy z tego narybku na pewno coś się wychowa. Pracowałem już z młodzieżą w KSZO, jeszcze na starym basenie. Zmuszony byłem przerwać pracę trenerską, ponieważ nie potrafiłem skutecznie pogodzić jej z pracą zawodową. W tej chwili nadarzyła się okazja by wrócić do piłki wodnej. Lubię pracę z dziećmi i mam nadzieję, że przyniesie ona efekty. Mam nadzieję, że frekwencja na zajęciach będzie duża, że uda się przekonać dzieci do tego, że piłka wodna to naprawdę fajny sport.